Mężczyzna 23 lata, od kilku lat zmaga się z problemem wrastającego paznokcia. Podczas wywiadu uzyskano informację, że paznokieć był raz zrywany chirurgicznie. Niestety problem powrócił. Po chirurgicznym zabiegu zerwania paznokcia, był on jeszcze dwukrotnie poddawany podcinaniu klinowemu. Te zabiegi również nie przyniosły oczekiwanych efektów.

Wrastający paznokieć – terapia w gabinecie podologicznym

Podczas pierwszych wizyt w gabinecie podologicznym, ze względu na ostry stan zapalny i nadkażenie wałów paznokciowych, możliwe było jedynie delikatne tamponowanie z użyciem koncentratu propolisowego. Stan utrzymywał się bardzo długo, ze względu na to, iż pacjent nie spieszył się z wizytą u dermatologa, a dodatkowo jego praca wymagała noszenia eleganckiego i bardzo wąskiego obuwia, co powodowało ciągły ucisk na problematyczny palec.

Pacjent ostatecznie jednak został nakłoniony do wizyty u lekarza dermatologa, który w rezultacie przepisał antybiotyk doustny, stan zapalany zaczął mijać w mgnieniu oka. Pozwoliło to na dokładne opracowanie wałów paznokciowych i założenie drutowej klamry korygującej (klamra ortonyksyjna).

Początkowo klamra została założona tuż przy wolnym brzegu paznokcia, ale już po dwóch tygodniach, dzięki jej działaniu, płytka paznokcia delikatnie uniosła się. Pozwoliło to na przestawienie klamry nieco niżej.

Od tego czasu klamra powoli i skutecznie wyprowadza, kształtuje paznokieć, nadając mu odpowiedni kierunek wzrostu, a wały paznokciowe zabezpieczone są przed ponownym wrastaniem. Stan zapalny zniknął, dolegliwości bólowe minęły, a paznokieć będzie można śmiało wystawić na widok publiczny podczas zbliżającego się lata.

Elżbieta Jaworska, Gabinet Podologiczny
Gliwice
www.podologiagliwice.pl