Kurzajka czy odcisk? Oto jest pytanie !
Do gabinetu podologicznego zgłosił się ojciec z ośmioletnią dziewczynką, z powodu „odcisku” na pięcie dziecka.
Z wywiadu wynikało, że rodzice sami leczyli zmianę preparatem aptecznym z kwasem salicylowym, ponieważ stopa bolała uniemożliwiając sprawne chodzenie. W wyniku tych działań wytworzył się olbrzymi pęcherz wypełniony płynem surowiczym, stan zapalny tkanek, a w konsekwencji doprowadzono do wystąpienia sporego bólu.
Zmiana okazała się być brodawką wirusową czyli kurzajką.
Rodzice dziecka źle rozpoznali problem i zastosowali ogólnie dostępny preparat, który w tym przypadku nie mógł pomóc, a jedynie zaszkodził.
Zastosowane postępowanie:
- dezynfekcja skóry,
- dokładne zbadanie zmiany pod szkłem powiększającym, a także obejrzenie drugiej stopy i dłoni dziewczynki,
- otwarcie pęcherza i usunięcie zmacerowanego naskórka,
- zabezpieczenie brzegów rany maścią propolisową,
- przyżeganie 40 % azotanem srebra,
- założenie opatrunku i odciążenia całej pięty.
Dziecko bezpośrednio po zabiegu, po usilnej namowie podologa, odważyło się stanąć całą stopą i nie odczuwało już bólu. Wizyta kontrolna została ustalona za 5 dni. Uzgodniono również stały kontakt telefoniczny, na wypadek nieprzewidzianego rozwoju sytuacji.
Druga wizyta:
Powtórzenie aplikacji preparatu po uprzednim oczyszczeniu zmiany skalpelem. Widoczna zdecydowana poprawa. Odciążenie zbyteczne. Kolejna wizyta za 10 dni.
Trzecia wizyta:
Zaaplikowano na brodawkę kwas TCA. Stan w pełni zadowalający, brak bólu, nastąpiło odbudowanie tkanki i linii papilarnych w miejscu brodawki.
Halina Chludzińska
ARNIKA Gabinet Kosmetyczny
www.gabinet-arnika.pl
Nie wierze,ze trzy wizyty na cos takiego wystarczyly. Ja tez mialam kurzajke na stopie o wiele mniejsza,kwasy,dlubania u podologa,zamrazanie,wszystko i tak od 2 mcy ok 8 wizyt. Dopiero teraz widoczne jakies efekty…
Bo to nie jest matematyka. Czasem wystarczą 3 wizyty, a czasem nie. Nie bez znaczenia oczywiście jest też wiedza i umiejętności danego podologa. ważne jest i to bardzo jak sa realizowane już w domu, jego zalecenia itd. itp.
U dziecka bardzo często wystarczy tylko lekko podrażnić zmianę, aby uaktywnić proces samoleczenia-zbedne są wtedy jakiekolwiek preparaty. Przy zdrowym, silnym układzie immunologicznym następuje to dość szybko. Nie zawsze jednak organizm sam jest sobie w stanie poradzić i wówczas trzeba wdrożyć postępowanie terapeutyczne.
U dorosłych sprawa pozbycia się brodawek wirusowych stóp zazwyczaj jest procesem przebiegającym o wiele dłużej i często wymaga także preparatów wspomagających odporność.